Spotkaliśmy się kilka lat temu na Wilczej w Warszawie w siedzibie Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich z tym samym pragnieniem zostania dobrymi psychoterapeutami. Dość szybko zorientowaliśmy się, że łączą nas wspólne wartości i podejście do pracy psychoterapeutycznej, a także potrzeba zrobienia czegoś więcej, bardziej. Agnieszka i Ania już wcześniej myślały o założeniu fundacji, aby dzięki pozyskiwanym funduszom uczynić psychoterapię i psychoedukację dostępną dla wszystkich potrzebujących. Szybko do tej idei przyłączył się Łukasz – spec od księgowości i meandrów prawno-biurowo-sieciowych, a także swój akces zgłosili inni: Agnieszka, Teresa, Grzegorz i Piotr. Ludzi przybywa, ale to pierwsza siódemka opracowywała (nadal to robi) założenia i kierunki rozwoju Fundacji „W innym świetle”.

Łączy nas przyjaźń i zaangażowanie w życie, ale przede wszystkim potrzeba odpowiedzi na znak czasu jakim jest stale wzrastająca liczba osób potrzebujących profesjonalnego wsparcia psychologicznego oraz psychoterapii, która na nowo zintegrowałaby człowieczeństwo. Tworzymy różnorodną przestrzeń warsztatów, spotkań i innych aktywności, w której może dokonywać się autentyczne spotkanie, a także mogą rodzić dobre relacje. Jesteśmy osobami wierzącymi – tworzymy wspólnotę, z której czerpać może każdy, kto chce zmiany, rozwoju, ukojenia.

Chcieliśmy, aby nazwa Fundacji odzwierciedlała cel, do którego dążymy. „W innym świetle” czyli jakim? Takim, w którym jeszcze nie patrzyłeś na swoje życie, problemy, bliskich – to światło pomoże znaleźć wyjście z sytuacji „bez wyjścia”. To „światło” nie okaże się reflektorami zbliżającego się pociągu w tunelu. Ono doda Ci sił, aby wypłynąć na głębie, nie stać w porcie, żyć pełnią życia i tworzyć wartościowe relacje.

Z wszystkich sił staramy się pozyskiwać fundusze na nasze działania. Niektóre nasze zaangażowania takie jak psychoterapia są odpłatne – pieniądze z niej przeznaczamy także na działania statutowe. Jednak cena może być w razie potrzeby dostosowana do możliwości pacjenta. Zapraszamy do wsparcia naszych działań, dobrym słowem, modlitwą czy wpłatą na nasze konto.

Ludzie Fundacji